Zazwyczaj przy doborze materiału, który ma posłużyć do zapewnienia izolacji termicznej budynku, wiele osób skupia się na jednym parametrze określającym jego przydatność w tym zastosowaniu, a mianowicie na lambdzie, czyli wskaźniku przewodzenia ciepła. Tymczasem zdecydowanie nie jest to jedyny parametr, na który warto zwrócić uwagę i dobitnie to widać w momencie, w którym zaczynamy myśleć nie tylko o izolowaniu ścian, lecz również poddaszy i podłóg.
Współczynnik lambda to nie wszystko
Przy wyborze materiału izolacyjnego warto bardzo dokładnie przyjrzeć się jego parametrom. Współczynnik przewodzenia ciepła jest oczywiście niezwykle istotny, ale poszczególne materiały, w tym również rozmaite odmiany styropianu, który jest szczególnie często wykorzystywany w izolacji cieplnej nie tylko elewacji, ale też właśnie dachów, podłóg, czy wewnętrznych ścian w budynkach mieszkalnych oraz użytkowych, opisywane są także całym szeregiem innych wskaźników. I nie mówimy tu tylko o ich cenie.
Uwaga na wytrzymałość styropianu
Szukając oszczędności, nie zawsze zwraca się uwagę na takie „drobiazgi”, jak wytrzymałość płyt styropianowych na nacisk bądź zgniatanie. Tymczasem czynnik ten może być bardzo istotny – i to nie tylko przy izolacji dachów płaskich, ale też tych ukośnych, gdzie śnieg przez jakiś czas, zanim się zsunie, mimo wszystko leży.
Co więcej, spore znaczenie tego czynnika pojawia się również w przypadku podłóg oraz posadzek. Skoro można przy nich mówić o tym, że obciążenie punktowe pojawia się regularnie i nader często, to siłą rzeczy warto to uwzględnić w jakości samego materiału.
Pół biedy, gdy chodzi o podłogi pomieszczeń mieszkalnych i biurowych (choć i tutaj nie można o tym zapominać). Problem staje się duży w często uczęszczanych przestrzeniach, takich jak ciągi komunikacyjne, czy podłogi w powierzchniach handlowych. Jeżeli jednak zaczniemy sytuację analizować głębiej, będziemy musieli zastanowić się także nad izolacją posadzek w przypadku garaży, czy pomieszczeń przemysłowych, gdzie obciążenia są wielokrotnie większe, a więc i wykorzystany materiał musi być mocniejszy.
W takich przypadkach standardowy – i względnie tani – styropian EPS może się okazać zdecydowanie niewystarczający. Lepszym wyborem w jego miejsce będzie styropian XPS lub płyty PIR(po sprawdzeniu parametrów konkretnej odmiany). Oczywiście sama odporność na nacisk i uginanie to jedno, ale warto przy tym wziąć pod uwagę również to, jak gruba jest warstwa termoizolacyjna. Sama wysoka wytrzymałość będzie niewystarczająca, jeżeli płyty styropianowe wykorzystane w termoizolacji podłoża okażą się po prostu zdecydowanie zbyt cienkie, by znieść nacisk, któremu zostaną poddane. Na szczęście w praktyce większość składów budowlanych posiada w swojej ofercie płyty o różnej grubości. Poza tym zawsze można położyć je warstwowo, co dodatkowo poprawi efekt. Natomiast docelową grubość warstwy najlepiej konsultować ze specjalistami – bądź z samych składów budowlanych, bądź w firmach zajmujących się projektowaniem tego typu rozwiązań.
Odporność na wilgoć
To jeszcze jeden parametr, o którym warto pamiętać. Choć styropian sam w sobie jest dość odporny na nasiąkanie wodą, to jednak poszczególne jego rodzaje mogą okazać się mniej lub bardziej sprawdzone w tym zakresie. O ile w przypadku podłóg pomiędzy kondygnacjami można ten parametr pominąć, to już przy ścianach, posadzkach w piwnicach, a także poddaszach, zdecydowanie warto brać pod uwagę, że styropian XPS oraz PIR jest odporniejszy na nasiąkanie wodą, niż płyty EPS.